Oto skrywane do tej pory wyznania Dody.
Uwielbiam Britney Spears i nie wstydzę się tego. Środowisko rockandrollowe może mnie zlinczować. Mam to gdzieś!
Pewnie Doda nie spodziewała się, że gdy fani Britney przeczytają te słowa, zainteresują się bliżej jej osobą i szybko odkryją, jak wiele czerpie z ich idolki.
Pierwszą rzeczą, która rzuciła się w oczy czytelnikom serwisu britneyspears.pl, była okładka nowego albumu Dody. Okazuje się, że łudząco przypomina pewne zdjęcie Spears z 2003 roku. Zresztą zobaczcie sami.
sobota, 12 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz